Kupno zwierzaka

Kupując koszatniczki, musimy przyjrzeć się koszatniczce czy nie jest na coś chora. Musimy spojrzeć na to czy oczy koszatniczek się świecą, czy nie mają w nich ropy; czy się nie ślinią; czy nie mają wzdętego brzucha; czy ogonek kosza jest owłosiony i czy ma charakterystyczną kępkę na końcu oraz czy kończymy nie są złamane. Jeżeli coś jest nie tak nie powinniśmy kupować kosza z owego źródła...Co macie jeszcze do dopowiedzenia o kupnie ???

Gość

Cytat:

musimy przyjrzeć się koszatniczce czy nie jest na coś chora. Musimy spojrzeć na to czy oczy koszatniczek się świecą, czy nie mają w nich ropy; czy się nie ślinią; czy nie mają wzdętego brzucha; czy ogonek kosza jest owłosiony i czy ma charakterystyczną kępkę na końcu oraz czy kończymy nie są złamane. Jeżeli coś jest nie tak nie powinniśmy kupować kosza z owego źródła...

a według mnie to jest wręcz przeciwnie, czyli jezeli kosia jest na coś chora to trzeba kupić ja tym bardziej, dlatego że powinno sie takiej kosi pomóc.

No na oderwany ogon ani na zaćme to nic nie pomożesz...

Gość

ale chociaż zaoferuję jej opiekę i troskę Smile

.

...i miłość.

Chce sobie kupić koszatniczkę, ale nie jestem pewien czy będe wiedział jak sie nią opiekować...

No to musisz czytać posty, a będziesz wszytsko wiedział... proponuje, żebyś kupił sobie książke... Tam masz fajne tytuły na dziale Literatura.

Ale czy ktoś ma na sprzedaż !!!

Kupuj w sklepie zoologicznym... od hodowcy się nie opłaca.