Autor |
Wiadomość |
wookash
|
Wysłany:
Śro 20:03, 21 Gru 2005 Temat postu: |
|
ma, ale tylko połowę... |
|
|
LePper
|
Wysłany:
Śro 15:22, 21 Gru 2005 Temat postu: |
|
I on nie ma ogona ??? |
|
|
wookash
|
Wysłany:
Wto 18:36, 20 Gru 2005 Temat postu: |
|
to ten którego mam w avatarze... |
|
|
LePper
|
Wysłany:
Pon 15:44, 19 Gru 2005 Temat postu: |
|
Szkoda ogona i kosza A zamieścisz zdjęcie tego kosza ??? |
|
|
wookash
|
Wysłany:
Pon 14:52, 19 Gru 2005 Temat postu: |
|
po prostu się kłóciły i jeden złapał drugiego za ogon i go ugryzł, a potem osłabiony ogon po prostu odpadł w czasie jednej z zabaw . |
|
|
LePper
|
Wysłany:
Pon 8:25, 19 Gru 2005 Temat postu: |
|
Odgryzł ??? |
|
|
wookash
|
Wysłany:
Pią 16:26, 16 Gru 2005 Temat postu: |
|
nie, bo jego brat mu go odgryzł . |
|
|
LePper
|
Wysłany:
Pią 15:48, 16 Gru 2005 Temat postu: |
|
A co pociągnąłeś go za ten ogon czy jak ??? |
|
|
wookash
|
Wysłany:
Pią 15:46, 16 Gru 2005 Temat postu: |
|
jeden ma tylko połowę ogonka i dlatego nazywa sie Filonek. |
|
|
LePper
|
Wysłany:
Czw 19:20, 15 Gru 2005 Temat postu: Oderwany ogonek |
|
Oderwany ogon to najpospolistszy uraz wśród koszatniczek. Jest przyczyną nieostrożnych zabaw z koszatniczką, pociągniecia jej za ogon w czasie łapania i walk samców. Ogon koszatniczki jest bardzo delikatny i trzeba na niego szczególnie uważać. Objawami urazu jest oderwana miotełka na końcu ogonka i obrzęk. Ogonek należy przemyć i po kilkunastu dnaich powinien się zagoić... czy wasze kosze miały kiedyś taki uraz ??? |
|
|